Kroczek za kroczkiem, koralik za koralikiem, dzień po dniu coś w wielkiej cierpliwości powstaje. Wielkie podziękowania dla K, która cierpliwie czekała, aż mama poprzyszywa koraliki i spokojnie rysowała sobie obok. Gdyby nie jej cierpliwość nie powstała by ta para kolczyków w chłodnych odcieniach. Błękity i granaty oplatające koraliki w tych samych barwach niczym fale oplatają morskie stworzonka.
Poniższe posty prezentują moje "robótki" wykonywane z różnych materiałów, przy pomocy różnych technik. Jedne to drobiazgi inne to misterne skarby. A ciekawość nie pozwala mi ograniczyć się tylko do jednej pasji.
piątek, 29 listopada 2013
piątek, 8 listopada 2013
Koniki morskie
Powoli znajduję trochę czasu i po wymęczonych kolczykach, udało mi się znaleźć dłuższą chwilę na te urocze i jakże w wakacyjnym tonie utrzymane kolczyki. Odrobina wspomnień za latem i ciepłym morzem....
(poszukują właścicielki :) )
Lazurowe oczy
Dawno mnie tu nie było :), jedynie starałam się być na bieżąco z tym co inne blogerki zamieszczają. Ale usilnie starałam się znaleźć czas na odrobinę swojej nowej pasji i oto wymęczona para kolczyków, której zrobienie zajęło mi 4 miesiące, bynajmniej nie o skomplikowanie tu chodzi, ale co koralik to byłam odrywana od pracy, czasem nawet igły nie zdążyłam wkłuć a już musiałam kończyć. Dla wprawnego oka będą widoczne pewne niedoskonałości, ale i tak myślę, że prezentują się całkiem dobrze i czekają na odebranie przez właścicielkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)